Oświetlamy podjazd

Dobrze oświetlony podjazd nie tylko pięknie się prezentuje, ale także zwiększa wygodę i bezpieczeństwo podczas parkowania. Chyba każdy, kto choć raz po zmroku miał z problemy, wie, w czym rzecz. Na co zatem zwrócić uwagę podczas wyboru opraw i jak je montować, by uzyskać pięknie podświetlony podjazd?

Najlepszym, choć nie najłatwiejszym sposobem, jest oświetlenie podjazdu z użyciem opraw najazdowych. Alternatywnie stosować możemy reflektory zewnętrzne i różne rodzaje lamp ogrodowych, te jednak, gdy nie będą wpuszczone w grunt, będą stanowiły dodatkowa przeszkodę dla kierowcy i będą utrudniały parkowanie. Warto zatem zadać sobie nieco trudu, by zamontować specjalną oprawę w gruncie, np. pomiędzy elementami kostki brukowej.

Oprawy najazdowe oświetlają podjazd od dołu. Są na tyle wytrzymałe, że zniosą obciążenie, gdy najedziemy na nie kołem. Stanowią integralną część powierzchni, w którą są wbudowane, dając dodatkowo doskonałe efekty estetyczne. Ich montaż wiąże się niestety z koniecznością wywiercenia w nawierzchni otworów i poprowadzenia instalacji. Gdy nasz podjazd jest już wykończony, może to być nieco problematyczne. Lampy posiadają jednak najczęściej specjalne kołnierze odpowiednich rozmiarów, które zasłonią powstałe podczas wykonywania otworów uszczerbki. Przy odrobinie wysiłku i zachowaniu precyzji możemy zatem zamontować oprawy w estetyczny sposób, nawet na dawno wykończonym podjeździe.

Przy wyborze zwróćmy uwagę na szczelność. Oprawy najazdowe powinny być hermetyczne, odporne na wodę, a także na dostawanie się do środka kurzu czy zabrudzeń. Lampy dogruntowe są przeważnie wykonywane z wysokiej jakości stali nierdzewnej, tak by były odporne na ucisk i uderzenia. Mamy przecież, jak sama nazwa wskazuje, najeżdżać na nie kolami samochodu. Możesz zdecydować się na tradycyjne halogeny lub, jeśli zależy Ci na oszczędności i długowieczności – droższe, ale bardziej nowoczesne żarówki LED.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *